Ten post jest inny, bo zawiera zdjęcia z nami w roli głównej, których wcale nie było łatwo zebrać. Oboje nie przepadamy za takimi fotkami. Ale jak podsumowanie, to podsumowanie. Jak zwykle też z lekkim opóźnieniem, bo to już prawie koniec stycznia. Droga do domu Z Chin wyprowadziliśmy się w kwietniu, w czerwcu wylecieliśmy z Europy,…
Read more