Menu
Matalata
  • Blog
  • Kategorie
    • Afryka
      • Maroko
    • Ameryka Środkowa
      • Belize
      • Gwatemala
    • Ameryka Południowa
      • Boliwia
      • Chile
      • Kolumbia
      • Peru
    • Ameryka Północna
      • Dominikana
      • Kanada
      • Kuba
      • Meksyk
    • Australia i Oceania
      • Australia
      • Nowa Zelandia
      • Vanuatu
    • Azja
      • Chiny
      • Indonezja
    • Europa
      • Wielka Brytania
    • Film
    • Życie w podróży
  • Współpraca
  • Kontakt
Matalata
black clay jaguar figure, Oaxaca

Rękodzielnicze Skarby Oaxaki: Zwiedzanie i Zakupy

Posted on October 27, 2024October 27, 2024

artesanal shopping

Czarna glina, kolorowe zwierzaczki i mezcal. Czyli od sklepu do sklepu po rękodzielnicze pamiątki, a właściwie od wioski do wioski. Obojętnie, której strony by się nie wybrało, kilka kilometrów od Oaxaki znajdzie się miejsce słynące z jakiegoś rękodzieła. Raj dla łowców pamiątek.
Dla nas, łowców wielu rzeczy, ale pamiątek to tak średnio, ta część wycieczki mogłaby trwać pół godziny, a trwała więcej niż zwiedzanie Monte Albán.

Mezcal

Małe palenque w pobliżu Monte Alban

Przyznam, że zwiedzanie Monte Albán nadwątliło nasze siły witalne, no dobra, bardziej moje, Paweł jest odporny na głód, i gotowi byliśmy przyjąć zacny tradycyjny posiłek meksykański. Okazało się jednak, że plan wycieczki był inny. Najpierw trzeba było objechać wszelkie warsztatownie i sklepy, żeby w nagrodę dostać obiad. 

Oaxaca, okolice, palenque
Tradycyjny sposób pędzenia mezcalu

Nie trzeba nikogo przekonywać, że degustacja mezcalu na pusty żołądek i po kilku godzinach bycia wystawionym na intensywne promienie słoneczne to posunięcie ryzykowne. Bynajmniej dla mnie. Podczas degustacji, wiadomo, nie nalewają pełnych kieliszków, ale próbuje się ok. sześciu różnych mezcali. 

Oaxaca, okolice, tradycyjny sposób wytwarzania mezcalu
Po sznureczku mezcal kapie

Ta palenque (czyli zakład produkujący mezcal), Mezcal Ancestral Ñumana, była o wiele mniejsza od tego, który odwiedziliśmy kilka dni wcześniej z Alvaro. A do tego znajdowała się niedaleko Monte Alban, więc na trasie wycieczkowiczów, czyli było bardzo tłumnie. Pracownicy bardziej skupiali się na polewaniu niż na demonstracji tradycyjnej metody wytwarzania tego szlachetnego trunku. Nasz kierowca za to zrobił nam lekcję biologii objaśniając różnice gatunków agawy, i to zapamiętałam najlepiej.

Alebrijes

Dobra, alebrijes. Ciekawa nazwa, ale co to w ogóle jest? To od początku.

Oaxaca, okolice, alebrijes
Wystawowe kolibry

Alebrijes to lekko surrealistyczne stworzonka z onirycznego świata Pedro Linaresa Lopez, artysty z miasta Meksyk. On to, ciężko chory, miał halucynacje, w których zobaczył fantastyczne chimery, skrzydlatego osła, żabę z kogucią głowę i wiele innych. Wszystkie też krzyczały: Alebrije, alebrije, alebrije! I tak dzięki niedomaganiu Linaresa nie tylko hiszpański się wzbogacił o nowe słowo, ale też świat kolorują alebrijes, drewniane (albo z papieru marche) figurki wymyślnych zwierząt.

Arrazola, alebrijes, ośmiornica
Alebrijes, ośmiornica

Od stolycy do Oaxaki

Ze stolicy Meksyku tradycja alebrijes przeniosła się w okolice Oaxaki. Pasowało to do prowincji, bo już od dawna słynęła z uzdolnionych rzeźbiarzy w drewnie. Jeden z nich, Manuel Jiménez z miasteczka Arrazola, już w latach 40-stych wyczuł ekonomiczny potencjał alebrijes. W 20 lat zmonopolizował lokalny rynek, ale towar sprzedawał się tak dobrze, że z czasem rzeźbienie kolorowych figurynek stało się jednym z głównych zajęć nie tylko w Arrazola, ale też okolicznych wiosek. Pomijając całą historię rozpowszechniania się tego rękodzieła, po dziś dzień w okolicach miasta Oaxaca są dwa główne centra alebrijes – Arrazola i San Martin Tilcajete.

Jak z gałązki powstaje kolorowe cudo

Do produkcji alebrijes używa się drewna z tzw. drzew kopalnych endemicznych dla Meksyku. Po wysuszeniu, wybiera się kawałki do rzeźbienia, bo już sam kształt gałęzi może decydować o rzeźbionej figurze. I tak, skomplikowane, skręcone gałązki nadadzą się na jaszczurki, ośmiornice czy smoki. Już wyrzeźbione, figurki szlifuje się i pokrywa farbą bazową. Na samym końcu pokrywa się je skomplikowanymi wzorami w żywych kolorów.

Arrazola, Oaxaca, Meksyk alebrijes
Od wyboru do koloru

Nawet małych figurek nie tworzy tylko jedna osoba. Praca przy alebrijes jest podzielona, zbieraniem drewna i rzeźbieniem zajmują się mężczyźni, dzieci czy niewykwalifikowani pracownicy biorą na siebie najbardziej monotonną część produkcji, czyli szlifowanie. Natomiast malowaniem zazwyczaj zajmują się kobiety.

Czarna glina z San Bartolo Coyotepec

Kolejną wioską na turystycznej trasie oaxatańskiej manufaktury jest San Bartolo Coyotepec słynące z barro negro, czyli czarnej gliny. A właściwe, wszelakiego rodzaju przedmiotów z niej zrobionych.

Ciemna glina występująca w regionie San Bartolo Coyotepec była używana już 2500 lat temu. W muzeach antropologii i rzemiosła na całym świecie znajdują się przedmioty użytkowe, figuratywne i dekoracyjne wykonane z sanbertolańskiego Barro Negro.

Coyotepec, Oaxaca
Kotki, króliczki, ptaszki… słowem wszystko w czarnej glinie

O tym jak popielaty stał się czarnym

Pierwotnie kawałki gliny były wypalane w wysokich temperaturach w zamkniętych podziemnych piecach i stawały się matowo-szare. Ich powierzchnia stawała się nieprzepuszczalna, a dzięki temu idealna do przechowywania i transportowania płynów – zazwyczaj wody lub mezcalu.

I tu pojawia się Doña Rosa Real Mateo de Nieto. Otóż właśnie ona w latach 60-tych dokonała odkrycia, które zmieniło Barro Negro. Coś, co zaczęło się jako błąd, stało się zupełnie nową techniką. Zaczęła wypalać elementy w niższej temperaturze, a następnie polerować je kwarcem tuż przed całkowitym wyschnięciem. Wypalona glina nagle nabrała błyszczącego, kruczoczarnego wykończenia.

Figurki z barro negro, San Bartolo Coyotepec
Figurki z barro negro

Garnki zrobione jej nowatorską metodą sprzedawały się szybko i to po wysokiej cenie. Wielu lokalnych garncarzy zaczęło kopiować ten sposób wypalania barro negro i tak mamy San Bartolo Coyotepec od czarnych garnków.

Znajdziecie tu mnóstwo bazarów/warsztatów z lokalnymi wyrobami, ale nasza wycieczka trafiła akurat do Alfarerii samej Doñy Rosa.

W warsztacie Doña Rosa, San Bartolo Coyotepec
W warsztacie Doña Rosa

Tu oprócz shoppingu czekał na nas pan, kuzyn babci koleżanki pani, która według legendy, jako pierwsza w Meksyku odkryła sposób lepienia czarnych garnków. Jak na kuzyna babci koleżanki tej pani przystało, uraczył nas bardzo ciekawym pokazem i historią sztuki lepienia czarnych garnków. 

kubeczki z czarnej gliny, San Bartolo Coyotepec, Oaxaca
Nad filiżanką do espresso Paweł się zastanawiał bardzo długo

Jedynym moim zastrzeżeniem było to, że bo mezcalu oczy mi się same zamykały, ale dałam radę nagrać najważniejsze rzeczy, więc na pewno wrzucę na YT. 

Miejsca, do których nie dojechaliśmy

Wiadomo, nie da się zwiedzić czy zobaczyć wszystkiego, co więcej, nie trzeba nawet chcieć zobaczyć wszystkiego. My się tego nie wstydzimy, zwiedzamy to, co chcemy, i/lub to co otwarte.

Gdybyście byli fanami takich warsztatów wszelkiej maści, to polecenia godne jest Teotitlan del Valle. Wioska, ok. 25 km od Oaxaca, słynie z kolorowych, ręcznie tkanych wełnianych dywanów i tkanin. Korzystając z tradycyjnych technik przekazywanych z pokolenia na pokolenie, lokalni tkacze tworzą wspaniałe dzieła o skomplikowanych wzorach i jasnych kolorach.

Z wyjątkowych tkanin i wzorów znane są również wioski Santo Tomás Jalieza (pasy, szale, bluzki w tradycyjne wzory geometryczne) oraz San Antonino Castillo Velasco (wielokolorowe ubrania we wzory kwiatowe).

Jeśli czarna glina jest według Was za ciemna, nic nie szkodzi. W Santa Maria Atzompa znajdziecie mnóstwo wyrobów ceramicznych wykonanych tym razem z zielonej gliny.

W Ocotlán de Morelos będą zaś na Was czekać kowale, tworzący od mieczy, przez noże, szable, po sztućce.

Jeden dzień to zdecydowanie za mało!

Next
Previous

Podobało Ci się? Prześlij dalej:

  • Click to share on Facebook (Opens in new window) Facebook
  • Click to email a link to a friend (Opens in new window) Email
  • Click to share on LinkedIn (Opens in new window) LinkedIn
  • Click to share on WhatsApp (Opens in new window) WhatsApp

Like this:

Like Loading...

Mogą Cię zainteresować:

Leave a Reply Cancel reply

Skomentuj

Your email address will not be published. Required fields are marked *

  • Facebook
  • Instagram
  • YouTube

Znajdź mnie:

Wpisy chronologicznie

  • Casa Seibel

    Casa Seibel

  • Nie samym Acatenango Gwatemala stoi

    Nie samym Acatenango Gwatemala stoi

  • Cerro Baúl - płuca Xeli?

    Cerro Baúl - płuca Xeli?

  • Hiszpański w Xeli

    Hiszpański w Xeli

  • Laguna Chicabal

    Laguna Chicabal

  • Nawet Xela ma swój Irish Pub

    Nawet Xela ma swój Irish Pub

  • Odpustowa Xela

    Odpustowa Xela

  • Teatro Municipal de Quetzaltenango

    Teatro Municipal de Quetzaltenango

  • Xela - jak dojechać?

    Xela - jak dojechać?

  • Xela - Quetzaltenango

    Xela - Quetzaltenango

  • Powrót do Gwatemali

    Powrót do Gwatemali

  • Tapachula - miasto więzienie?

    Tapachula - miasto więzienie?

  • CaSa, Centro de las Artes de San Agustín Etla

    CaSa, Centro de las Artes de San Agustín Etla

  • Mitla

    Mitla

  • Dia de los Muertos w Xeli

    Dia de los Muertos w Xeli

  • Matalata w Aguas Amargas
    Aguas Amargas
  • Anning gorące źródła
    Anning
  • Mano del Desierto
    Antofagasta
  • Brystol Badminton
    Brystol
  • recepcja
    Casa Seibel
  • CaSa Centro de las artes san Agustin, Etla Oaxaca
    CaSa, Centro de las Artes de San Agustín Etla
  • Widok z Cerro Baul, Xela, Gwatemala
    Cerro Baúl – płuca Xeli?
  • Cerro Quemado
    Cerro Quemado
  • Chichen Itza
    Chichen Itza
  • Kunming widok z balkonu
    Chiny – początek
  • Arena Pepe Cisneros, wejście
    Co robią dzieci w niedzielny wieczór?
  • Co się wydarzyło na dworcu w Santa Clara?
  • 2025 (14)
  • 2024 (5)
  • 2023 (3)
  • 2022 (34)
  • 2021 (2)
  • 2020 (22)
  • 2019 (13)
  • 2018 (13)
  • 2017 (5)
  • 2016 (2)
  • 2013 (2)

©2025 Matalata | WordPress Theme by Superb WordPress Themes
 

Loading Comments...
 

    %d