Postindustrialna architektura, sztuka zaangażowana, piękny dzień, miłe towarzystwo, zniewalające kolory – słowem nasza wycieczka do Centro de las Artes de San Agustin (CaSa), dawnej fabryki tekstyliów przebudowanej na nowoczesne centrum sztuki. Wspominałam już, że w Oaxace znaleźliśmy mieszkanie u najsympatyczniejszego małżeństwa ever? W sumie to trochę przez przypadek wyszło, bo myśleliśmy, że wynajmujemy samodzielne mieszkanie,…
Read moreKategorie
Spotkanie o Junnanie
W ostatni piątek mieliśmy niezwykłą okazję opowiadać o swoich junnańskich przygodach w Kujawsko-Pomorskim Centrum Kultury w Bydgoszczy. To było nasze pierwsze slajdowisko, ale mam nadzieję, że nie ostatnie. Pierwsze koty za płoty Nerwów było sporo, bo ostatni raz, kiedy miałam okazję mówić do wypełnionej sali to było lata temu, jeszcze w Akademii Policyjnej. Paweł mniej…
Read moreKolejny nowy rok
Dalszy ciąg podróży po Ameryce Łacińskiej, którą rozpoczęliśmy w czerwcu 2022 r.:
od Kostaryki po Brazylię, czyli wspaniały 2023!
Niebezpieczne prysznice?
Siedzimy od dwóch dni w najładniejszym ponoć mieście Ekwadoru, czyli Cuence. Znaleźliśmy mieszkanko na poddaszu, to tak w skrócie, bo można by się rozpisać czy to podchodzi pod definicję mieszkania. W ogłoszeniu było, że ma ciepłą wodę, czyli dobrze, bo to już nie plaża, gdzie jest gorąco i zimny prysznic jeszcze jakoś można przełknąć. Zimna…
Read moreNowy Rok
Ten post jest inny, bo zawiera zdjęcia z nami w roli głównej, których wcale nie było łatwo zebrać. Oboje nie przepadamy za takimi fotkami. Ale jak podsumowanie, to podsumowanie. Jak zwykle też z lekkim opóźnieniem, bo to już prawie koniec stycznia. Droga do domu Z Chin wyprowadziliśmy się w kwietniu, w czerwcu wylecieliśmy z Europy,…
Read moreCo robią dzieci w niedzielny wieczór?
Oaxaca: sztuka, kościoły, teatr, muzea… Ile można? Czas na rozrywkę mniejszego kalibru. Zapraszamy na Lucha Libre, czyli meksykański wrestling. Zacznijmy od filmu: Dylemat Nie znoszę przemocy, bijatyk, jak też sportów walki. Nie wiem, czy lucha libre zalicza się do sportów, czy bardziej wkłada do szufladki szeroko rozumianej rozrywki? Nieważne. Długo dyskutowaliśmy z Pawłem, iść, nie…
Read moreZ Jukatanu do Oaxaki
Kolebka mezcalu, jedna z gastronomicznych stolic Meksyku, starówka wpisana na listę UNESCO, najlepsze mole (sosy), różnorodność, mniejszości etniczne, ocean, góry, festiwale, kolory, sztuka, protesty. Uff! Listę skojarzeń z Oaxacą (czytaj: ŁAHAKĄ) można by tak ciągnąć i ciągnąć. No to zaczynamy – miesiąc w Oaxace! Wpływy Netflixa, aż wstyd się przyznać Po długiej nocy, wymarznięciu na…
Read moreChichen Itza
Valladolid oprócz atrakcji wymienionych poprzednio, ma jeszcze jedną zaletę, znajduje się tylko 40 km od jednego z siedmiu cudów świata, czyli starożytnego miasta Majów, Chichen Itzy. Wsiąść do colectivo byle jakiego… Obecnie około 2 miliony turystów rocznie odwiedza Chichen Itzę, aby odkrywać cuda architektury i pogłębiać wiedzę na temat historii i kultury Majów. Dużo, prawda?…
Read moreAguas Amargas
Gorące źródła to jedna z tych atrakcji wokół Xeli, do których jedzie każdy odwiedzający to miasto. Można sobie odpuścić wulkany, ale gorące źródła, nie. Oczywiście trochę przesadzam, ale wiecie o co chodzi. Nam jakoś nie przez cały miesiąc nie udawało się zgrać dni, w których oboje byśmy nie pracowali, w związku z czym do źródeł…
Read moreCerro Quemado
Mało jeszcze wiedząc o lokalnym transporcie, kupiliśmy bilet na ‘shuttle’ z San Pedro do Xeli. 81 km w około 2.5 godziny, w zależności ile trzeba czekać na innych turystów jadących z Antigua (160Q). Z czasem się okazało, że z San Pedro do Xeli jedzie chicken bus za 50Q. Xela różni się od okolic jeziora Atitlan…
Read moreSan Juan
Nad jeziorem Atitlan miasteczek jest sporo. Każde jest na swój sposób wyjątkowe. Naszą bazą wypadową nad tym gwatemalskim jeziorem było San Pedro. To właśnie z tego miasteczka najbliżej jest do San Juan. Tak blisko, a tak różne są te miejsca! Jak dojechać? San Juan jest oddalone zaledwie kilka kilometrów od San Pedro. Za 10 quetzali…
Read moreSan Pedro
Po 9 dniach w San Pedro, siedząc sobie w kawiarni i popijając smaczną gwatemalską kawę, Paweł wpadł na pomysł wypisania 10 rzeczy, które lubimy i których nie lubimy w San Pedro. Dużo punktów w naszych listach się powtarzało, ale nie zawsze w tych samych rubrykach. San Pedro Przyjechaliśmy tu trochę przypadkiem. Chcieliśmy ominąć Antiguę, a…
Read more