Menu
Matalata
  • Blog
  • Kategorie
    • Afryka
      • Maroko
    • Ameryka Środkowa
      • Belize
      • Gwatemala
    • Ameryka Południowa
      • Boliwia
      • Chile
      • Kolumbia
      • Peru
    • Ameryka Północna
      • Dominikana
      • Kanada
      • Kuba
      • Meksyk
    • Australia i Oceania
      • Australia
      • Nowa Zelandia
      • Vanuatu
    • Azja
      • Chiny
      • Indonezja
    • Europa
      • Wielka Brytania
    • Film
    • Życie w podróży
  • Współpraca
  • Kontakt
Matalata
Annie I ja w wiosce

Wioska Lowinio

Posted on February 26, 2019March 22, 2025

Inne życie

Kolejną atrakcją do zobaczenia podczas wyprawy na Tannę jest odwiedzenie wioski kastom. Kastom w języku Bislama odnosi się do tradycyjnej kultury, a w niej – religii, sztuki i magii Melanezji. Choć pochodzi z angielskiego ‘custom’, jego znaczenie obejmuje normę, prawo, konwencję i tradycję. Na Tannie jest kilka kastom wiosek otwartych dla turystów. Ja pojechałam do Lawinio.

Z Tomem

Tutaj Tom stanął na wysokości zadania, jakby sobie przypomniał, że jednak prowadzi interes i pozostawienie gościa samemu sobie nie jest najlepszą wizytówką biznesmena. Zabrał mnie do Lawinio. Podróż trwała jakąś godzinę od naszej chatki i jeszcze po drodze zatrzymaliśmy się w mieście, dzięki czemu zdobyłam trochę fajek i piwa na później.

Wioska

Lawinio zostało zniszczone przez cyklon rok czy dwa lata wcześniej i cały czas trwały prace naprawcze. Miałam na tyle szczęścia, że byłam jedyną turystką tego dnia i żona szefa wioski oprowadzała mnie po swoim podwórku. Annie, na imię ma Annie.

Annie i ja

Wycieczka

Od razu napiszę, na pewno warto taką wioskę odwiedzić. Nie chcę tu rozkminiać jak autentycznie tam było. Myślę, że naprawdę tam mieszkają i naprawdę tak żyją. Zwiedzanie zaczęłyśmy od kuchni.

Tradycyjny posiłek w trakcie przygotowania

Kuchni, jako pomieszczenia gdzie się przygotowuje jedzenie. jedna z kobiet przygotowała swego rodzaju zapiekanka bananową – mieszając patykiem papkę bananową z mlekiem kokosowym, kładąc to na zielonym liściu bananowca i posypując skrawkami liści pikantnej kapusty. Zawinęła liście w małą paczuszkę, po czym odłożyła na rozgrzane węgle na jakąś godzinę. Spróbowałam, smakowało mi.

Potem przeszłyśmy do innej części wioski, gdzie poznałam Stevena, szefa, męża Annie.Steven z innymi mężczyznami i jedną kobietą (w ciąży dodam, ze swoim piątym dzieckiem) zaczęli śpiewać i tańczyć. Na koniec jeszcze zademonstrowano mi jak szybko rozpalają ogień.

Taniec
Rozpalanie ognia

Annie

Między zagryzką a pokazem tańców, miałam sporo czasu, żeby porozmawiać z Annie. Ja, szczerze mówiąc, byłam onieśmielona sytuacją. Z jednej strony chcę robić zdjęcia i nagrywać, a z drugiej nie, bo to jakby wchodzić z buciorami w czyjeś życie i traktować tych ludzi jak zwykłą rzecz. I właściwie rozmowa wyszła ze strony Annie.

To ją zainteresował fakt, że podróżuję sama. Zaczęła się wypytywać ile mam lat, co robię, gdzie mieszkam, czy jestem z kimś. Była zdziwiona, że w tym wieku jestem sama, nie mam męża, że mogę decydować o tym, co robię, itp. Zaczęła też opowiadać o swoim życiu, o tym, że jest jej źle. Urodziła się w innej wiosce jako córka tamtejszego wodza. Miała szczęście, że ojciec wysłał ją do szkoły, ale nie miała szans na ukończone jej, jako że w wieku kilkunastu lat musiała wyjść za mąż, i tak dobrze, bo za wodza innej wioski. Mówiła, że kilka razy uciekała do domu. Samo dotarcie z buta przez dżunglę do jej rodzinnej wioski zajmowało kilka dni, ale i tak zawsze ktoś po nią przychodził i musiała wracać. Długa historia. My mamy nasz świat, oni swój. Może było łatwiej, jak nie wiedzieli o naszym?

Next
Previous

Podobało Ci się? Prześlij dalej:

  • Click to share on Facebook (Opens in new window) Facebook
  • Click to email a link to a friend (Opens in new window) Email
  • Click to share on LinkedIn (Opens in new window) LinkedIn
  • Click to share on WhatsApp (Opens in new window) WhatsApp

Like this:

Like Loading...

Mogą Cię zainteresować:

Leave a Reply Cancel reply

Skomentuj

Your email address will not be published. Required fields are marked *

  • Facebook
  • Instagram
  • YouTube

Znajdź mnie:

Wpisy chronologicznie

  • Casa Seibel

    Casa Seibel

  • Nie samym Acatenango Gwatemala stoi

    Nie samym Acatenango Gwatemala stoi

  • Cerro Baúl - płuca Xeli?

    Cerro Baúl - płuca Xeli?

  • Hiszpański w Xeli

    Hiszpański w Xeli

  • Laguna Chicabal

    Laguna Chicabal

  • Nawet Xela ma swój Irish Pub

    Nawet Xela ma swój Irish Pub

  • Odpustowa Xela

    Odpustowa Xela

  • Teatro Municipal de Quetzaltenango

    Teatro Municipal de Quetzaltenango

  • Xela - jak dojechać?

    Xela - jak dojechać?

  • Xela - Quetzaltenango

    Xela - Quetzaltenango

  • Powrót do Gwatemali

    Powrót do Gwatemali

  • Tapachula - miasto więzienie?

    Tapachula - miasto więzienie?

  • CaSa, Centro de las Artes de San Agustín Etla

    CaSa, Centro de las Artes de San Agustín Etla

  • Mitla

    Mitla

  • Dia de los Muertos w Xeli

    Dia de los Muertos w Xeli

  • Matalata w Aguas Amargas
    Aguas Amargas
  • Anning gorące źródła
    Anning
  • Mano del Desierto
    Antofagasta
  • Brystol Badminton
    Brystol
  • recepcja
    Casa Seibel
  • CaSa Centro de las artes san Agustin, Etla Oaxaca
    CaSa, Centro de las Artes de San Agustín Etla
  • Widok z Cerro Baul, Xela, Gwatemala
    Cerro Baúl – płuca Xeli?
  • Cerro Quemado
    Cerro Quemado
  • Chichen Itza
    Chichen Itza
  • Kunming widok z balkonu
    Chiny – początek
  • Arena Pepe Cisneros, wejście
    Co robią dzieci w niedzielny wieczór?
  • Co się wydarzyło na dworcu w Santa Clara?
  • 2025 (14)
  • 2024 (5)
  • 2023 (3)
  • 2022 (34)
  • 2021 (2)
  • 2020 (22)
  • 2019 (13)
  • 2018 (13)
  • 2017 (5)
  • 2016 (2)
  • 2013 (2)

©2025 Matalata | WordPress Theme by Superb WordPress Themes
 

Loading Comments...
 

    %d