Menu
Matalata
  • Blog
  • Kategorie
    • Afryka
      • Maroko
    • Ameryka Środkowa
      • Belize
      • Gwatemala
    • Ameryka Południowa
      • Boliwia
      • Chile
      • Kolumbia
      • Peru
    • Ameryka Północna
      • Dominikana
      • Kanada
      • Kuba
      • Meksyk
    • Australia i Oceania
      • Australia
      • Nowa Zelandia
      • Vanuatu
    • Azja
      • Chiny
      • Indonezja
    • Europa
      • Wielka Brytania
    • Film
    • Życie w podróży
  • Współpraca
  • Kontakt
Matalata
Hierve de Agua

Okolice Oaxaki

Posted on October 7, 2022March 26, 2025

Skamieniałe wodospady, czerwone dłonie i mezcal

Sama Oaxaca zapewnia atrakcje na wiele dni, ale poza nią znajduje się równie dużo ciekawych miejsc. Zaczęliśmy od południowo-wschodnich okolic naszego ulubionego meksykańskiego miasta i to w sposób zupełnie dla nas nietypowy. Jak? Zapraszam dalej!

Wycieczki, autobusy, colectivos

Musieliśmy się jakoś zorganizować i tak to sobie wykombinowaliśmy, że wynajmiemy kierowcę, który zawiezie nas we wszystkie miejsca, które chcemy zobaczyć na wschód od Oaxaki. Skąd nam przyszedł ten pomysł z kierowcą? Sprawdziliśmy transport publiczny i o ile trasa byłaby do zrobienia, to spędzilibyśmy więcej czasu w różnych środkach transportu niż w samych miejscach.

A jaki mieliśmy plan? Hierve de agua, jaskinie, Mitla, i po drodze jakaś pelenque, gdzie moglibyśmy zobaczyć jak się robi mezcal i oczywiście popróbować tego trunku.

Mapa trasy Oaxaca- Hierve de Aqua, Mila, jaskinie i peleynque
Trasa

A dlaczego nie wycieczka grupowa? Zastanawialiśmy się, ale po łażeniu po wszystkich możliwych agencjach turystycznych w mieście, wyszło na to, że i owszem, są wycieczki do Hierve i Mitli, ale żadna z nich nie zahacza o jaskinie, w zamian zatrzymuje się przy świętym drzewie, które, no co tu ukrywać, mieliśmy gdzieś. I przy jakiś rękodzielniczych warsztatach. Też nie nasza bajka, a poza tym wiedzieliśmy, że to nas nie ominie przy okazji innej wycieczki. Tak też, zaczęłam się rozglądać za kierowcą.

Źródło informacji

Mieszkaliśmy długo w Chinach i w sumie nie wiem, jak to wygląda w Polsce czy Europie, ale nigdy nie używaliśmy social media, aby znaleźć odpowiedzi na nurtujące każdego podróżnika w trasie pytania. Wolę blogi z konkretnymi informacjami czy nawet Wikivoyage itp. Dlatego długo nam przyszło przyzwyczajenie się do FB i Whatsappa jako jednych (nierzadko jedynych) z najlepszych źródeł informacji o tym, co się dzieje w Ameryce Łacińskiej. Trzeba prosić o dodanie do grupy, przeglądać setki często z dupy wziętych wątków, czy broń boże samemu wykazać inicjatywę i wprost zapytać. 😉 W Oaxace, jak już zostałam przyjęta do jednej z expackich grup, znalazłam mnóstwo potencjalnych kierowców i tak, kontaktując się z 20, znaleźliśmy Alvaro. Alvaro zgodził się być naszym zmotoryzowanym przewodnikiem za 35 zł za godzinę. Umówiliśmy się na 8 rano następnego dnia i tak zaczęła się nasza przygoda.

Pusta ścieżka do Hierve de Agua, Oaxaca, Meksyk
Pusta ścieżka do Hierve de Agua

Hierve de Agua

Skamieniały wodospad, Hierve de Agua
Skamieniały wodospad, Hierve de Agua

Pierwszym punktem programu było Hierve de Agua, co po hiszpańsku znaczy Wrzątek wody w wolnym tłumaczeniu, co mogłoby się kojarzyć z gorącymi źródłami, ale nic bardziej mylnego. Hierve de Agua to po prostu formacje trawertynu, przypominające swym wyglądem wodospad. Podobne cuda trawertynu możecie kojarzyć z tureckiego Pamukkale, czy gwatemalskiego Semuc Champey.

Hierve de Agua, skamieniały wodospad
A tu drugi

W Hierve de Agua znajdują się dwa klify wznoszące się na wysokość 50-90 metrów nad doliną, z których wychodzą białawe formacje skalne wyglądające jak wodospady. Jak one powstały? Bardzo podobnie jak jaskiniowe stalaktyty; źródlana woda spływając z klifu, odkłada na nim nadmiar węglanu wapnia oraz innych minerałów, którymi jest przesycona. Na jednym z klifów, zwanym „cascada chica” (mały wodospad) lub amfiteatrem, znajdują się dwa duże sztuczne baseny do pływania oraz kilka małych naturalnych basenów.

Hierve de Agua, baseny
Basen tu, basen tam, a widok przedni

Podwójne opłaty

Po drodze mieliśmy mały zgrzyt. Po pierwsze okazało się, że opłata za autostradę nie została wliczona do naszej przejażdżki, a po drugie, już przy wodospadzie, po raz kolejny zobaczyliśmy jak lokalne społeczności (San Lorenzo Albarradas oraz San Isidro Roaguia) nie mogą się dogadać, co się odbija na turystach. 

Hierve de Agua, Meksyk
Hierve de Agua, magicznie nawet przy zachmurzonym niebie

Jak tylko zostało kilka kilometrów do Hierve, zatrzymali nas jacyś dziadkowie oznajmując, że musimy zapłacić za korzystanie z drogi prowadzącej do atrakcji (20 pesos/osoby). Trochę nas to zdenerwowało, bo żeby wejść do tej atrakcji oczywiście trzeba kupić bilet (50 pesos, cena biletu zależy od sezonu), a pobieranie opłat za kilka kilometrów szutrówki to już było za dużo. No ale co można było zrobić? Nic, tylko płacić.

Kto rano wstaje

Dojechaliśmy wcześnie, dzięki czemu mieliśmy to magiczne miejsce prawie dla siebie. Było kilka osób i trzy psy, ale cały czas było kameralnie. Dla mnie, szczerze mówiąc, było za zimno, żeby wskoczyć do tego naturalnego “Infinity pool”, ale inna para, która akurat tam była, zrobiła sobie sesję zdjęciową, marznąc przeokrutnie. Szkoda, że niebo było tak zachmurzone.

Hierve de Agua, Meksyk
Da się wejść? To idziemy!

Jak tylko zaczęliśmy powolnym krokiem kierować się ku wyjściu z terenu parku, ciesząc oko przepięknymi widokami, zobaczyliśmy zbliżające się autokary z wycieczkami grupowymi, czyli – polecam się tu wybrać przed 9 rano.

Wspaniała organizacja

Droga do jaskiń przy Mitli
Droga do jaskiń przy Mitli

Kolejnym punktem były ruiny Zapoteków w Mitli, ale, jak to w życiu bywa, akurat przyjechaliśmy w jeden jedyny dzień tygodnia, kiedy stanowisko archeologiczne jest nieczynne. Bo kto by sprawdzał takie detale? Wróciliśmy tam ostatniego dnia naszego pobytu w Oaxace, ale o tym napiszę innym razem. Rozczarowani, ruszyliśmy dalej, do jaskiń. Alvaro nigdy tam nie był, ale szybko znalazł drogę. Jaskinie są i przy Mitli i przy Yagul. My chcieliśmy zobaczyć jedynie te przy Miltli. 

Strzeżcie się! Non stop

W kompleksie jaskiń przy Mitli i Yagul znaleziono najwcześniejsze dowody uprawy kukurydzy. Między innymi z tego powodu zostały wpisane na listę UNESCO. W jaskiniach można też zobaczyć malunki na skałach z czasów prehistorycznych. Mimo międzynarodowego rozpoznania ważności tego miejsca, formalnie nie podlega ono żadnej ochronie. W praktyce wygląda to tak, że pieczę nad jaskiniami przy Mitli objęła społeczność lokalna.

Wejście do jednej z jaskiń przy Mitli, Meksyk
Wejście do jednej z jaskiń przy Mitli

Przy samym wejściu na teren parku przywitał nas jakiś młodzieniaszek z walkie talkie i bez żadnych formalności zabrał nas na zwiedzanie. Na końcu okazało się, że takie zwiedzanie kosztuje, na co zupełnie nie byliśmy przygotowani. Nie było biletów, ani kasy. Wstęp niby jest bezpłatny, tylko że nie można tam wejść bez przewodnika, więc tak do końca bezpłatny nie był.

Mitla, jaskinia prehistoryczna
Co widzicie?

Nie żałujemy wejścia, tylko tego, że na samym początku nie było informacji o cenie. Wstęp 50 pesos, a przewodnik 200. My zrobiliśmy małą awanturę, bo takie rzeczy trzeba mówić zanim, ktoś wejdzie, a nie na końcu wycieczki. Tym bardziej, że nie dostaje się żadnego potwierdzenia w formie biletu (dziadkowie zbierający opłatę za użytkowanie drogi nawet mieli paragony), więc się strasznie zdenerwowaliśmy i skończyło się na opłacie za wstęp. 200 plus 100 za wejściówki, to zdecydowanie za wysoka cena za jaskinie i krótki spacer.

Nietoperz, jaskinia w Mitli
Znajdź nietoperza

Czerwone ręce

Widzieliśmy w sumie 5 jaskiń, ale na mnie chyba większe wrażenie zrobiła okolica, w której tej jaskinie są położone. Przewodnik dużo mówił o roślinkach, które widzieliśmy, o jaskiniach też dużo mówił, ale mieliśmy dziwne wrażenie, że niewiadomo kim jest, skąd to wie i czy to prawda. Dowiedzieliśmy się, że kolesie oprowadzający turystów to mieszkańcy okolicznych miejscowości, ponoć chroniący cały teren przed złymi ludźmi kradnącymi dzikie agawy i huliganami.  Nie wiem skąd nam się to “niedowiarstwo” wzięło.

Mitla, jaskinie, Meksyk
Przez dziurkę od… jaskini

Czarna magia i ofiary z kogutów

Dzielni młodzieńcy chronią jaskinie również przed sekciarzami. Po drugiej stronie drogi głównej jest inna jaskinia, nazwana jaskinią diabła, w której sataniści składają swoje ofiary. Ponoć w tych prehistorycznych jaskiniach też to się zdarzało, dlatego mieszkańcy postanowili stać na czatach i pilnować, żeby nikt kogutów w środku nie zabijał.

Jaskinia Mitla, Meksyk
Pan samozwańczy przewodnik odpowiada na moje sto pytań do…

Najbardziej fascynującym malunkiem są czerwone odbicia dłoni na ścianach jaskiń. Bardzo dobrze się zachowały, jakby całkiem niedawno ktoś odbił na skale ślad swej dłoni umoczonej w czerwonej farbie.

Czerwone dłonie, jaskinie przy Mitli
Czerwone dłonie, jaskinie przy Mitli

Mezcal

Po jaskiniach przyszedł czas na rozrywki ciała, czyli degustację mezcala. Po drodze z Oaxaki do Mitli jest takich miejsc mnóstwo. W ciągu ostatnich 10 czy 15 lat, produkcja mezcale stała się niezwykle popularna, w związku z czym nie ma żadnego problemu ze znalezieniem miejsca, gdzie można zobaczyć jak się robi taki mezcal. Mali producenci zapraszają turystów z otwartymi ramionami, oferując próbki kilku rodzajów trunku. Do tego sól i pomarańcze, albo robaczki, zależy gdzie się pójdzie. Miłe doświadczenie, warto jednak pamiętać, że to co masowe, robi się problemem. W przypadku mezcala chodzi tu od wytwarzania dosłownie ton odpadów, przez wylesianie po zanikanie gatunków agawy na wolności.

Przed wejściem do jednej z Palenque na degustację mezcalu
Z Alvaro rozmawiamy o mezcalu

No to siup

Nie będzie tu żadnych polecajek, myślę, że wszystkie palenki są podobne i jak się ktoś nie zna na mezcalu (czyli my), to każda będzie dużą atrakcją. Paweł już był tak zirytowany dodatkowymi opłatami i poczuciem, że nas robią w konia na każdym kroku, że zostawił mi zwiedzanie palenki dla siebie. Nawet nie chciał żadnego mezcalu spróbować, uparciuch. Ja się bawiłam dobrze i nawet odkryłam swój ulubiony rodzaj mezcala.

Mezcal różne rodzaje
Mezcalitos

Wiadomo, de gustibus…, ale mój ulubiony to Jabali, czyli robiony z dziko żyjącej odmiany agawy.

Cała wycieczka skończyła się po 7 godzinach i jeszcze trafiliśmy na dzień targowy w Reformie, dzielnicy Oaxaki. I to w samą porę, bo mnie po tych shotach już troszkę słabo było i musiałam coś zjeść.

Next
Previous

Podobało Ci się? Prześlij dalej:

  • Click to share on Facebook (Opens in new window) Facebook
  • Click to email a link to a friend (Opens in new window) Email
  • Click to share on LinkedIn (Opens in new window) LinkedIn
  • Click to share on WhatsApp (Opens in new window) WhatsApp

Like this:

Like Loading...

Mogą Cię zainteresować:

3 thoughts on “Okolice Oaxaki”

  1. Pingback: Monte Albán - Matalata
  2. Pingback: Rękodzielnicze Skarby Oaxaki: Zwiedzanie i Zakupy - Matalata
  3. Pingback: Mitla - Matalata

Leave a Reply Cancel reply

Skomentuj

Your email address will not be published. Required fields are marked *

  • Facebook
  • Instagram
  • YouTube

Znajdź mnie:

Wpisy chronologicznie

  • Casa Seibel

    Casa Seibel

  • Nie samym Acatenango Gwatemala stoi

    Nie samym Acatenango Gwatemala stoi

  • Cerro Baúl - płuca Xeli?

    Cerro Baúl - płuca Xeli?

  • Hiszpański w Xeli

    Hiszpański w Xeli

  • Laguna Chicabal

    Laguna Chicabal

  • Nawet Xela ma swój Irish Pub

    Nawet Xela ma swój Irish Pub

  • Odpustowa Xela

    Odpustowa Xela

  • Teatro Municipal de Quetzaltenango

    Teatro Municipal de Quetzaltenango

  • Xela - jak dojechać?

    Xela - jak dojechać?

  • Xela - Quetzaltenango

    Xela - Quetzaltenango

  • Powrót do Gwatemali

    Powrót do Gwatemali

  • Tapachula - miasto więzienie?

    Tapachula - miasto więzienie?

  • CaSa, Centro de las Artes de San Agustín Etla

    CaSa, Centro de las Artes de San Agustín Etla

  • Mitla

    Mitla

  • Dia de los Muertos w Xeli

    Dia de los Muertos w Xeli

  • Matalata w Aguas Amargas
    Aguas Amargas
  • Anning gorące źródła
    Anning
  • Mano del Desierto
    Antofagasta
  • Brystol Badminton
    Brystol
  • recepcja
    Casa Seibel
  • CaSa Centro de las artes san Agustin, Etla Oaxaca
    CaSa, Centro de las Artes de San Agustín Etla
  • Widok z Cerro Baul, Xela, Gwatemala
    Cerro Baúl – płuca Xeli?
  • Cerro Quemado
    Cerro Quemado
  • Chichen Itza
    Chichen Itza
  • Kunming widok z balkonu
    Chiny – początek
  • Arena Pepe Cisneros, wejście
    Co robią dzieci w niedzielny wieczór?
  • Co się wydarzyło na dworcu w Santa Clara?
  • 2025 (14)
  • 2024 (5)
  • 2023 (3)
  • 2022 (34)
  • 2021 (2)
  • 2020 (22)
  • 2019 (13)
  • 2018 (13)
  • 2017 (5)
  • 2016 (2)
  • 2013 (2)

©2025 Matalata | WordPress Theme by Superb WordPress Themes
 

Loading Comments...
 

    %d