Wycieczka po Uyuni rozpoczęła się wyjątkowo dobrze. Zobaczyłyśmy i cmentarzysko pociągów, i solnisko Uyuni, które zupełnie nas zachwyciło. Następne dwa dni, a właściwie półtora dnia, było pod znakiem innych wspaniałości płaskowyżu boliwijskiego. Czekały na nas różnobarwne laguny, pustynia, wulkany, surrealistyczne formacje skalne, gejzery i zwierzęta. REA Ojoj, dużo tego. Od czego by tu zacząć? Jak…
Read more#boliwia
Salar de Uyuni
Nie jestem zwolennikiem wycieczek zorganizowanych, ale czasami są takie miejsca, których po prostu nie da się zwiedzić samodzielnie. Salar de Uyuni i pustynno-górzyste okolice właśnie do nich należą. Czy warto? Uyuni – miasto Już wiecie, że wyjeżdżałyśmy z La Paz szczęśliwe, że nie musimy dłużej przebywać w tym mieście. Przejazd ze stolicy Boliwii do miasta…
Read moreLa Paz
Rozentuzjazmowane udanym pobytem w Copacabanie, pojechałyśmy do La Paz. Kolejna podróż autokarem, tym razem krótsza. Szerokość ulic La Paz, sprawiała, że najdłużej trwał odcinek od rogatek do centrum miasta. Nie zraziłyśmy się. Na La Paz miałyśmy motyw przewodni, znaleźć kalosze na wycieczkę do Uyuni. Przeczytałyśmy, że w porze deszczowej na pewno będzie tam sporo wody…
Read moreTiticaca raz jeszcze
O ile Puno nas nieco rozczarowało, gdyby nie te orkiestry, to naprawdę smutny byłby to wypad, to Copacabana mile nas zaskoczyła. Titicaca tuż po przekroczeniu granicy z Boliwią podobała nam się o wiele bardziej. W końcu była normalna plaża, smażona ryba nad jeziorem, łódki oferujące rejs po jeziorze i transport do Isla del Sol. O…
Read more