Z Alta Verapaz do największego departamentu Gwatemali, Peten. Witajcie we Flores! Hmm, a właściwie w Santa Elena! Po co do Flores? Flores jest stolicą najbardziej wysuniętego na północ regionu w Gwatemali, departamentu Peten. Stara część miasta znajduje się na wyspie na jeziorze Petén Itzá i jest połączona z lądem przesmykiem sztucznej ziemi, który sprawia, że…
Read more#wyspa

Viñales
Nie samą Hawaną Kuba stoi, kilka dni w stolicy nam wystarczyło i z niecierpliwością ruszyłyśmy w kolejne miejsce na wyspie. Bliskość różnorodnej natury, przepiękna pogoda, konie, cygara i rum. W końcu poczułyśmy rytm Kuby i żal było wyjeżdżać. Witamy w Viñales! Mogoty Z Hawany pojechałyśmy do Viñales, małego miasteczka na zachodzie wyspy (prowincja Pinar del…
Read more
Przygoda na Vanuatu
Dwumiesięczne wakacje zawsze pozwalały mi na urozmaicanie wolnego czasu, tak że trochę mogłam popracować, trochę podróżować z przyjaciółmi, a ostatni tydzień czy dwa miałam zarezerwowany na ‘swój’ czas. Założenie – podróżuję sama, pozwalam sobie na trochę lepszy standard, dobrze się bawię. Z perspektywy czasu stwierdzam, że nigdy to się dobrze nie kończyło. W tym roku…
Read more
Ostatnie dni w Nowej Zelandii
Ostatnie dni w Nowej Zelandii chciałam spędzić nad morzem. A dokładniej na samej północy Wyspy Południowej. Zaczynając od Takaki. Autostop z Murchison do Takaki Takaka to małe hippisowskie miasteczko położone na południowo-wschodnim krańcu Golden Bay, na północnym krańcu Wyspy Południowej Nowej Zelandii, położone w dolnym biegu rzeki Takaka. State Highway 60 biegnie przez Takakę i…
Read more
Z Kunming do Nowej Zelandii
Semestr zimowy dobiegł końca, zaczęły się długo wyczekiwane wakacje. W ciągu najbliższych dwóch miesięcy zamierzam poodkrywać Antypody. Najpierw sama w Nowej Zelandii na WorkAway’u, potem z Anią i Kasią w Australii, a na koniec – Vanuatu.Pierwsze wrażenia z wyspy Kiwi? Christchurch Wylądowałam o około 18, do hostelu dojechałam pół godziny później i wyszłam na miasto…
Read more
Titicaca raz jeszcze
O ile Puno nas nieco rozczarowało, gdyby nie te orkiestry, to naprawdę smutny byłby to wypad, to Copacabana mile nas zaskoczyła. Titicaca tuż po przekroczeniu granicy z Boliwią podobała nam się o wiele bardziej. W końcu była normalna plaża, smażona ryba nad jeziorem, łódki oferujące rejs po jeziorze i transport do Isla del Sol. O…
Read more
Lembongan
Samotność Samotność, o której opowiadała mi Ania, a która towarzyszyła jej przez większą część odważnej wędrówki bieszczadzkimi szlakami, czekała na mnie w kolejnym przystanku moich wakacji, Indonezji. Myślałam, że tego chcę, że tego potrzebuję. Szczególnie po intensywnym miesiącu w Anglii i pracy wysysającej całą energię z mego ciała i umysłu i tygodniu w domu, gdzie…
Read more