Akademia Policyjna to był pracodawca, dla którego pracowałam najdłużej. Niestety, wszystko się kiedyś kończy. Co się stało? W Stanach były wybory prezydenckie, ja w końcu dorwałam 5000 układankę i będąc w siódmym niebie, układałam ją sobie spokojnie, napawając się niczym letnią pogodą w moim mieście wiecznej wiosny, w listopadzie. Drzwi od balkonu były otwarte, przyjemny…
Read more#akademiapolicyjna
Yunnan Police College
Jak to się stało, że przyjechałam do Chin i zaczęłam pracę w Akademii Policyjnej? Długa historia. Jedno jest pewne, lata w YPC i Kunmingu, to jedne z lepszych lat w moim życiu! Za kilka miesięcy stuknie 5 lat w Kunmingu i 5 lat w Yunańskiej Akademii Policyjnej (mój rekord, nigdy tak długo nie pracowałam dla…
Read moreDżakarandy w Kunmingu
Już maj, po kwarantannie, kilka miesięcy życia z covidem, a właściwie paniką związaną z covidem. Studenci powoli wracają do klas, a w Kunmingu trwa fioletowe szaleństwo. To czas kiedy zakwitają dżakarandy. To już właściwie końcówka tego wspaniałego czasu, kiedy w Kunmingu kwitną dżakarandy* (można to także pisać prze ‘j’, jakarandy, ale jakoś ta spolszczona nazwa…
Read moreKwarantanna w Kunmingu
Już na Kubie, jak pojawiły się pierwsze wiadomości o sytuacji w Wuhanie, zaczęłam się bać, że nie będę mogła wrócić do Kunmingu. Wyjeżdżając z Japonii musiałam się nałykać paracetamolu, żeby mnie w ogóle wpuścili na pokład samolotu, bo miałam stan podgorączkowy. Wleciałam do Chin bez problemu, granice jeszcze były otwarte, ale praca w Akademii Policyjnej…
Read moreMama w Chinach!
Najszczęśliwszy czas w Kunmingu! Moja mama wreszcie przyleciała mnie odwiedzić. Pokazywanie mojego życia w Kunmingu, łamanie stereotypów o Chinach i wspólne Święta, to coś o czym marzyłam przez lata. Niezdecydowanie Już trochę czasu mieszkam w Chinach i zapraszałam moją mamę nie raz. Zawsze słyszałam: “Noooo, do Chin? hmmm, no nie”. Tym razem odwiedzając rodziców podczas…
Read moreRok Koguta
Czasami bywa tak, że choć wszystko powinno układać się dobrze, z jakichś nieznanych nam przyczyn, zamiast iść prostą drogą, wykoleja się i, z niezmierzoną siłą złośliwości losu, nawet najmniejsze, najmniej ważne, wydawałoby się, aspekty życia układają się wyjątkowo źle. Nic się nie udaje. Zło świata zbiera się w jednym punkcie i wisi nad nami jak…
Read moreChiny – początek
Są różne typy podróżników. Jedni chcą zwiedzić jak najszybciej wszystkie możliwe kraje, miasta, zamki, twierdze; drudzy skupiają się na naturze, innych zadowala wycieczka przejazdowa, jeszcze innych pobyt w resorcie. Ja zaliczam siebie do włóczykijów leniwców, którzy uparcie szukają swojego miejsca na świecie; przenoszą się tu i tam i ciągle czują ten brak… Gdzie żyć To…
Read more