Siedzimy od dwóch dni w najładniejszym ponoć mieście Ekwadoru, czyli Cuence. Znaleźliśmy mieszkanko na poddaszu, to tak w skrócie, bo można by się rozpisać czy to podchodzi pod definicję mieszkania. W ogłoszeniu było, że ma ciepłą wodę, czyli dobrze, bo to już nie plaża, gdzie jest gorąco i zimny prysznic jeszcze jakoś można przełknąć. Zimna…
Read more#amerykapołudniowa
Antofagasta
Wiedzieliście, że Chile to autostopowiczowy raj? Z San Pedro do Antofagasty to ponad 300 km, a nam udało się przejechać ten odcinek w ciągu około 4 godzin, łapiąc dwa stopy. Perła Północy wita! Papryczka chili Drugi kierowca był w dodatku tak miły, że zabrał nas na obiad, a potem podwiózł do hostelu. Przy obiedzie niestety wpadł…
Read moreLa Paz
Rozentuzjazmowane udanym pobytem w Copacabanie, pojechałyśmy do La Paz. Kolejna podróż autokarem, tym razem krótsza. Szerokość ulic La Paz, sprawiała, że najdłużej trwał odcinek od rogatek do centrum miasta. Nie zraziłyśmy się. Na La Paz miałyśmy motyw przewodni, znaleźć kalosze na wycieczkę do Uyuni. Przeczytałyśmy, że w porze deszczowej na pewno będzie tam sporo wody…
Read more