Pomysł, żeby jechać do Shangrili był dosyć spontaniczny. Przeszłyśmy Wąwóz Skaczącego Smoka i miałyśmy jeszcze kilka dni. Stwierdziłyśmy, aaa, już jesteśmy tak blisko, czemu nie zobaczyć Shangrili skoro jest tak blisko? Shangrila 香格里拉; Xiānggélǐlā to miasto na północnym zachodzie Junnanu w prefekturze Deqen, która graniczy z Syczuanem. Tak naprawdę to miasto nazywało się Zhongdian, ale w…
Read more#film
Wąwóz Skaczącego Tygrysa
Znów przyszedł październik i znów mamy sporo wolnego. W tym roku pojechałyśmy na północ od Kunmingu. Spotkałyśmy się w Lijiangu, by przejść nad Wąwozem Skaczącego Tygrysa i skończyłyśmy wyprawę w Shangrili. Dziś o wspinaczce w wąwozie. Lijiang Do Lijiangu doleciałam późnym popołudniem. Kasia już tam była dwa dni, więc kiedy dotarłam do hostelu, poszłyśmy się…
Read moreSalar de Uyuni
Nie jestem zwolennikiem wycieczek zorganizowanych, ale czasami są takie miejsca, których po prostu nie da się zwiedzić samodzielnie. Salar de Uyuni i pustynno-górzyste okolice właśnie do nich należą. Czy warto? Uyuni – miasto Już wiecie, że wyjeżdżałyśmy z La Paz szczęśliwe, że nie musimy dłużej przebywać w tym mieście. Przejazd ze stolicy Boliwii do miasta…
Read morePuno
Miałyśmy niecałe trzy tygodnie na kilka miejsc w Peru, Boliwii i Chile. Tak naprawdę pewnikiem było Cusco i Machu Picchu, potem przyszło Uyuni i Atacama, ale wszystko podłodze wymyślałyśmy na bieżąco. I tak właśnie wpadłyśmy na pomysł, żeby zatrzymać się gdzieś nad jeziorem Titicaca po stronie peruwiańskiej. Puno. Oczekiwania Na zdjęciach wyglądało obiecująco. Położone na…
Read moreCusco
Kolejny semestr w Akademii Policyjnej dobiegł końca i zgodnie z moją umową o pracę szkoła sfinansowała mój bilet lotniczy na wakacje. Zimy nie lubię, więc zazwyczaj o tej porze roku wybierałam kierunek, po pierwsze, w którym miało być ciepło, po drugie, na który nie byłoby mnie stać, gdybym musiała kupić bilety lotnicze ze swojej kieszeni….
Read more